O muzyce w czasach zarazy

Słucham DakhaBrakha, ukraińskiego zespołu śpiewającego mniej lub bardziej oryginalną muzykę ludową.  Kobiety ubrane w haftowane  koszule i  karakułowe czapy, chyba co najmniej dwa razy wyższe od tych oryginalnie ulubionych przez kozaków.

W muzyce tej słyszę treści, o  których mówiłem od dawna, ale to pandemia pchnęła mnie do tego, by wreszcie o tym napisać.

Czytaj dalej „O muzyce w czasach zarazy”

Z Achajów my wszyscy.


Wstyd się przyznać do czytania czy oglądania niektórych rzeczy. Mnie przydarzyły się ostatnio „Ciemne Materie” Pullmana. Zacząłem od serialu, skończyłem na trzytomowej trylogii. Dlaczego nie wypada? Serial na oko dla nastolatek. Pewnie ktoś, kto połknął wszystkie tomy „Ani z Zielonego Wzgórza”, nie powinien się krygować. Na szczęście doprawiłem wszystko wczoraj „Trojankami” Klaty, które mi domknęły wszystko.

Czytaj dalej „Z Achajów my wszyscy.”

Czasem warto wstać i popatrzeć na szachownicę z innej strony.

Jestem nędznym szachistą i od dawna nie grałem. Jestem jednak pewien, że z godzin spędzonych z ojcem nad szachownicą wyniosłem więcej przydatnych umiejętności niż z niejednego szkolnego przedmiotu. Pamiętam turniej, w giżyckim domu kultury, jedyny w którym brałem udział. Gdy wstałem od szachownicy i stanąłem z boku, zobaczyłem ją niejako z lotu ptaka, pod zupełnie innym kątem. Ciemno i jasnobrązowe kwadraty, białe i czarne figury – wszystko to nagle wyglądało inaczej, niż to, co wypełniało mój umysł przez wcześniejsze pół godziny.

Czytaj dalej „Czasem warto wstać i popatrzeć na szachownicę z innej strony.”

„Frontrier”: kanadyjki w świecie politycznej poprawności.

Justin Trudeau i jego rząd, Kanada Zdjęcie: THE CANADIAN PRESS/Sean Kilpatrick

Skusiłem się na ten serial, licząc na ujęcia indiańskich canoe sunących przez bezkresne kanadyjskie krajobrazy. Otrzymałem wizję XVIII-wiecznej Kanady, rysowanej przez pryzmat współczesnej kanadyjskiej poprawności politycznej. Ale kto wie, może ta wizja, która z naszej patriarchalnej perspektywy wydaje się przerysowana, wcale nie tak mocno rozjeżdża się z rzeczywistością? Czytaj dalej „„Frontrier”: kanadyjki w świecie politycznej poprawności.”

Księga czarownic, harlequin ale jaki!

Niech się schowają czytane ukradkiem wszystkie twarze Greya! Tu seksu jak na lekarstwo,  ale jakie napięcie emocjonalne i w jakiej scenografii! Spokojnie możesz wyciągnąć laptop spod kołdry na światło dzienne. W dodatku to jest tak dobrze zrobione, że Twój partner może przedłożyć  śledzenie losów błękitnookiej czarownicy nad  igrzyska w piłce odbijanej nogami a nawet rękoma. Jeśli nie masz jeszcze HBO GO to właśnie dostałaś powód by to zmienić. Uwaga! Jak już wsiąkniesz w serial, wizyta w księgarni po cykl „Księga wszystkich dusz” Harkness będzie  nieuchronna. Czytaj dalej „Księga czarownic, harlequin ale jaki!”

Na początku trzęsienie ziemi, a potem napięcie rośnie. Perfekcyjna Niedoskonałość

Piątego lipca, w dniu ślubu swej córki – a była to niedziela i słońce grzmiało z bezchmurnego błękitu, słony wiatr szarpał purpurowymi sztandarami na wieżach zamku, krzyczały ptaki – Judas McPherson, pan na włościach, stahs Pierwszej Tradycji, zasiadający w obu Lożach, właściciel ponad dwustu hektarów° Plateau HS, honorowy członek Rady Pilotów Sol-Portu, prezydent Gnosis Incorporated, został dwukrotnie zamordowany. (Perfekcyjna Niedoskonałość, Jacek Dukaj)

Mój syn, któremu wytłumaczyłem o co chodzi, od razu powiedział: „Ale przecież to samo było u Ijona Tichego” Faktycznie, razem oglądaliśmy ten  cudowny serial. Dukaj wyrasta z Lema, ekstrapoluje dzisiejszą rzeczywistość. Ale jak to robi!