„Opowieść podręcznej” trzeba znać jak znać trzeba „Rok 1984” Orwella. Jego powieść znają niemal wszyscy, „Opowieść Podręcznej” Margaret Atwood niestety nie jest tak szeroko znana, a szkoda. Ta bardzo niewielka objętościowo książka zwraca uwagę na sprawy niezwykle kluczowe: prawa kobiet i fanatyzm religijny. Czytaj dalej „Gdy mężczyzna jest bogiem.”
Ja – kiepski jeździec.
„Ślepowidzenie” przeczytałem dawno, jakiś czas temu przypadkowo sięgnąłem po nie znowu. Było warto, bo dopiero za drugim razem, po paroletniej przerwie, udało mi się przebić przez dekoracje do smakowitego miąższu. Nic w tym dziwnego, bo dekoracje książka Wattsa ma nie byle jakie. [tytuł tekstu i zdjęcie na temat!]
Katuj komara!
Wszyscy czytaliśmy buchający młodzieńczą obsesją erotyczną „Kompleks Portnoya”. Od paru lat wiedziałem, że muszę przeczytać jeszcze choćby jedną książkę tego autora. Gdy po paru dniach kurier zostawił na oknie małą książeczkę, okazało się, że jej autor zmarł dwa dni wcześniej. Czytaj dalej „Katuj komara!”
Zmartwychwstanie nie dla każdego?
Pamiętacie Trurla jak w „Cyberiadzie” wdziera się nocą na cmentarz i przy pomocy nagrobnego przycisku wskrzesza swojego mistrza Kerebrona? We współczesnej fantastyce zmartwychwstanie jest już tylko wyborem zależnym od sytuacji ekonomicznej czy przekonań religijnych. Czytaj dalej „Zmartwychwstanie nie dla każdego?”
Perfekcyjna niedoskonałość vs Lewa ręka ciemności.
Ciągłym graniem macho potrafił się znudzić nawet sam Hemingway. W jego pruderyjnym „Rajskim ogrodzie” Katarzyna z Davidem bawią się w sypialni w zamianę ról seksualnych. Pamiętacie Houyhnhnmów? Gdy Guliwer wraca ze świata tych inteligentnych koni, brzydzi się naszą zwierzęcą fizycznością. Zupełnie jak przedstawiciel ludzkości w „Lewej ręce ciemności”, żyjąc przez dłuższy czas wśród istot na co dzień pozbawionych balastu płci, brzydzi się przybyłych Terran z ich nieustanną i niezmienną seksualnością.
Czytaj dalej „Perfekcyjna niedoskonałość vs Lewa ręka ciemności.”
Echa Holokaustu w fantastyce Lema
Słuchając w samochodzie, jeszcze przed ustawą IPN, końcówki „Niezwyciężonego” Lema, doznałem olśnienia. Relacja z wyprawy Rohana w głąb obcoplanetarnego wąwozu, miejsca masakry oddziału, którym dowodził, i z której jako jedyny ocalał, to nic innego jak kolejne echo pogromu.
Conrad a zrównoważony rozwój
Podróż w głąb XIX wiecznego Konga Conrada to podróż w głąb świata bez formy, wariację na jej temat oprócz oczywistego „Czasu Apokalipsy” odnajdziemy również w „Innych Pieśniach” Dukaja. A Jądro ciemności? Wciąż trwa. Mamy je w swoich smartfonach.
Zamiast życzeń
Opowieść podręcznej / The handmaid’s tale, Margaret Atwood – serial.
Rzecz dotyczy (pozornie) głównie praw kobiet, współczesnej oczywistości, ale przecież, tylko w świecie zachodniej, liberalnej demokracji…. Film osadzony w „tu i teraz” przypomina, że prawa człowieka nie są nam dane raz na zawsze, że mogą zniknąć z dnia na dzień, zdmuchnięte jak domek z kart. Jedna z ważniejszych rzeczy które się ostatnio pojawiły na ekranie. Serial w porównaniu z książką przypomina pełnowymiarowy i kolorowy obraz, pojawiają się nawet wątki zupełnie nieobecne w książce: to po prostu trzeba obejrzeć. Co ciekawe, to już druga ekranizacja szkicowej powieści Atwood.
Czytaj dalej „Opowieść podręcznej / The handmaid’s tale, Margaret Atwood – serial.”
Ostatni Mohikanin i jego zgubny wpływ na życie
[youtube https://www.youtube.com/watch?v=FwR_v6QLwHY&w=560&h=315]
Książki o Indianach mogą mieć zgubny wpływ na życie, czyli jeszcze jedna opowieść o wyjątkowej książce i równie wyjątkowym jej egzemplarzu. Fenimore Cooper „Ostatni Mohikanin”, polecam też ekranizację z 92 roku…
Więcej o micie „łagodnego Indianina” na moim blogu.