„Opowieść podręcznej” trzeba znać jak znać trzeba „Rok 1984” Orwella. Jego powieść znają niemal wszyscy, „Opowieść Podręcznej” Margaret Atwood niestety nie jest tak szeroko znana, a szkoda. Ta bardzo niewielka objętościowo książka zwraca uwagę na sprawy niezwykle kluczowe: prawa kobiet i fanatyzm religijny.
Obie wielkie religie zachodu: chrześcijaństwo i islam, do samego rdzenia, którym był judaizm, są absolutnie patriarchalne. W obu tuż pod powierzchnią kipi fanatyzm, który chce regulować nasze życie, a zwłaszcza życie kobiet, w najdrobniejszych szczegółach.
Wydaje mi się, że o tym był głównie pierwszy sezon serialu „Opowieść Podręcznej”,który jest dość wierną ekranizacją książki. W USA dochodzi do zamachu stanu, władzę przejmują biblijni fundamentaliści. Z powodzeniem można sobie wyobrazić podobny czy to w Stanach, czy też w Polsce. W tym tkwiła siła serialu – na pozór zupełnie „odjechana” niezwykle czarna wizja społeczeństwa zdawała się też niezwykle łatwa do ziszczenia. Może nie w tak drastycznej formie, ale jednak.
O czym jest drugi sezon? Oczywiście uzupełnia mocno niepełną mozaikę przedstawiającą życie bohaterów i wizję świata. Mam wrażenie, że drugi sezon, jest przede wszystkim jednak o wyborach. O tym, jak daleko można pójść w życiu na ustępstwa. Bohaterki drugiego sezonu postawione wobec krańcowych zupełnie wyborów idą na kompromisy tylko do pewnego momentu.
O „Opowieści Podręcznej” pisałem jeszcze dwa razy:
Zdjęcie: stopklatka z „Opowieści Podręcznej” (HBO)
A od czerwca ma być 3 sezon w Polsce 🙂 Czekam z niecierpliwością.