Przejedź się wirtualnie koleją transsyberyjską

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=Q9tdMiC59D0]

Do dyspozycji mamy mapę, fim, opis trasy.  Wirtualną podróż umilać nam może słuchanie odgłosów pociągu, gra na bałałajce i w końcu słuchanie „Wojny i Pokoju” lub „Martwych Dusz” pięknie recytowanych przez lektora, oczywiście w oryginale 🙂  Naprawdę polecam.  Licząc w te i z powrotem – cztery raz jechałem ta trasą (niecałą – tylko do Irkucka) – wspaniałe doświadczenie 🙂

Spływ Wdą

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=tync1dhDC1Q]

Dzień pierwszy, środa 10 czerwca, 9 km.  We Wdzydzach Kiszewskich zostawiamy samochód (Kasię i Michała przywozi Mama Kasi, Tadeusza przywozi córka pod czujnym nadzorem żony) i ruszamy razem z łódkami do Borska.  Kasia z Michałem płynie kanu Old Town Guide 158, my trzyławeczkową z oparciami  Mad River.  Ruszamy około 14-15, pod wieczór ścigamy się z wielką czarną chmurą i gdy dobijamy do pola namiotowego w Miedznie, na wysokim lewym brzegu zaczyna padać na dobre.  Michał przyjmuje gradobicie na gołą klatę, ja długo szamoczę się z nowym namiotem (tylko raz go próbnie rozbijałem) i w efekcie wszystko co mam na sobie mam zupełnie mokre, namiot również jest zupełnie mokry. 

Czytaj dalej „Spływ Wdą”

grabarka


Cerkiew w Grabarce

Las krzyży

źródełko ze świętą wodą (10 lipca)

Ferie w Masiewie


Niestety, to po prostu skandal, że Park Narodowy nie został powiększony na większą część Puszczy Białowieskiej… Inna rzecz, że nastawienie okolicznej ludności jest złe: „Ja, jako miejscowy, oczywiście jestem przeciwko parkowi” odparł mi sympatyczny gospodarz, u którego byliśmy na saunie, i którego przypierałem do muru, w sprawie parku. Park ma tu mnóstwo pracy przed sobą, by przekonać do siebie miejscową ludność…
W Masiewie jeździliśmy też na wspaniałych hucułkach…

Syberia

Od Syberia

1993 r. Баргузи́нский запове́дник nad jeziorem Bajkał . Najstarszy, rosyjski jeszcze – utworzony za cara, Park Narodowy . Spędziliśmy tam wtedy w górach Barguzinskich chyba ze dwa miesiące cudownego lata. Lato było tak gorące, że bez problemu można się było kąpać…. Rezerwat nietknięty stopą człowieka (prawie dosłownie), niedźwiedzie, Dawsza – Niestety nie mieści się tam już dyrekcja parku :(, cudowni ludzie… O niedźwiedziach (których faktycznie było pełno), regule utraty lewej ręki można przeczytać (oczywiście po rosyjsku) tutaj

Czarnohora

O Czarnohorze, Popie Iwanie, usłyszałem jeszcze na którymś z obozów wędrownych w Bieszczadach. Zawsze chciałem tam pojechać, dzięki Karolowi udało się to dopiero w 2001. Byliśmy też w Stanisławowie (Iwano-Frankiwsk), Kamieniu Podolskim, oglądaliśmy twierdzę Chocimską na leżącą na brzegu Dniestru, na pograniczu Mołdawskim.

Od Czarnohora

Kanu

Od Z Guzikiem pr…
Polecam kanu. Na spływie po rzece jest bezkonkurencyjne – kajak się nie umywa. Siedzi się i wiosłuje znacznie wygodniej. Podobnie wsiada i wysiada. Bez porównania łatwiejszy transport bagażu. No i Kanu jest po prostu piękne !
Wady:
  • trzeba nauczyć się wiosłować (sternik wiosłuje z jednej strony, nie przekłada co i rusz wiosło z jednej burty na drugą..)
  • kanadyjka jest podobno nieco wolniejsza od kajaka
  • trudniejsze pływanie na jeziorze przy większym wietrze (wysoka burta działa jak żagiel)

Wypożyczając kanu nigdy nie bierz łódki z twardą ławeczką – powinna być albo wyplatana, albo specjalnie profilowana. Na twardej nie da się dłużej siedzieć i żadne poduszki nie pomogą !

Więcej o kanu np. tutaj


Więcej zdjęć ze spływu Brdą z Asią i Adamem mozna znaleźć w albumie, klkając na link pod zdjęciem…