Skusiłem się na ten serial, licząc na ujęcia indiańskich canoe sunących przez bezkresne kanadyjskie krajobrazy. Otrzymałem wizję XVIII-wiecznej Kanady, rysowanej przez pryzmat współczesnej kanadyjskiej poprawności politycznej. Ale kto wie, może ta wizja, która z naszej patriarchalnej perspektywy wydaje się przerysowana, wcale nie tak mocno rozjeżdża się z rzeczywistością? Czytaj dalej „„Frontrier”: kanadyjki w świecie politycznej poprawności.”
Co by tu jeszcze obciąć Panowie, co by tu jeszcze?
Z kobietami mamy problem. Są zbyt silne. To dlatego w niektórych kulturach obcina im się istotne części ciała. My jesteśmy cywilizowani. Swojej pradawnej bogini amputowaliśmy co się dało i zredukowaliśmy ją tylko do do jednej funkcji: rodzicielki Boga.
Czytaj dalej „Co by tu jeszcze obciąć Panowie, co by tu jeszcze?”
Dżihad kontra bonobiczna rewolucja.
Dlaczego w świecie człowieka jest tyle przemocy i wojen? Chyba każdy zadawał sobie takie pytanie. Być może przemoc tkwi w samym rdzeniu naszego człowieczeństwa. Wystarczy się przyjrzeć naszym agresywnym i wojowniczym kuzynom, szympansom, czy żyjącym jak przed tysiącleciami plemionom jak Yonomami, by nabrać przekonania, że przemoc, okrutne wojny, towarzyszą nam od zawsze. Być może taka niebywale pesymistyczna wizja naszych początków jest jednak fałszywa. Być może było nam bliżej do łagodnego pacyfisty, szympansa karłowatego, bonobo, niż wojowniczego szympansa. Kluczem są zasoby i seks, a dokładnie seksualna wolność kobiet, która legła w gruzach wraz z wynalezieniem rolnictwa i nie podniosła się do dziś.
Genderyści i ekologiści u Ojca Dyrektora
Słynna (tu i ówdzie) konferencja w Toruniu na długo pozostanie w mojej pamięci. Sama msza na niemal osiem tysięcy umundurowanych mężczyzn (kobiet była garstka) robiła wrażenie. Ale piorunujący był wykład otwierający. Trudny, bo odwołujący się m.in. do filozofii Hegla i Arystotelesa, a nagłośnienie nie było idealne. Czytaj dalej „Genderyści i ekologiści u Ojca Dyrektora”
Kult Marii nie wziął się znikąd.
Mitologia germańska/ skandynawska nie cieszy się zbyt dobrą sławą. Kiedyś mocno interesowali się nią faszyści, obecnie wszelkiej maści nacjonaliści. Mnie akurat interesuje w niej pozycja kobiety, co z niej dzisiaj zostało, a co udało się ocenzurować i komu. Wszystko to jest dość chyba jasne i oczywiste, ale warto sobie to moim zdaniem powtarzać.
[youtube https://www.youtube.com/watch?v=2Mp-vbRTwT8]
Inana
Dzisiejszy deszcz przypomniał mi o Annie In w grobowcach świata, Olgi Tokarczuk. Naprawdę cudowna książka, podobno zupełnie nietypowa dla twórczości autorki., książka – mit. Można o niej sporo ciekawych recenzji i komentarzy przeczytać w linku prowadzącym do strony lubimyczytać. Tytułowa Inana bardziej znana jest współcześnie pod imieniem Isztar. To główna postać ówczesnego panteonu Mezopotamii. Bogini seksu i wojny. Ciekawe połączenie. Moja ulubiona, czczona przez Germanów Freja (jej kult przeszedł podobno płynnie w kult Maryi, a Niemcy i Anglicy do dziś pamiętają dzięki piątkom jej imię) była boginią miłości, płodności, magi i …wojny. Coś więc w tym na tylko na pozór absurdalnym połączeniu jest. Ciągle mnie ciekawi, że jakoś słabo się do Inany/Frei dogrzebały nasze feministki. Ale nie mam w tej kwestii zbyt dużego rozeznania. Tak czy owak warto pamiętać, jak bardzo mamy patriarchalnie wykrzywiony panteon w ciągu ostatnich dwóch tysiącleci…
„Samiec” – pojemnik na geny samicy.
Pracując przy pszczołach w pasiece od dziecięctwa, strasznie głupio przyznać się, że dopiero teraz odkryłem banalną dla nieco bardziej wnikliwych obserwatorów przyrody prawdę o „samcach” pszczół. Okazuje się, że rodziny pszczele tak naprawdę nie mają samców. Truteń jest tylko latającym pojemnikiem na geny samicy !
Czytaj dalej „„Samiec” – pojemnik na geny samicy.”Bez ksenofobii nie byłoby solidarności i altruizmu
Bardzo ciekawy artykuł w świątecznej GW. Niby wszystko znane, ale i tak warto przeczytać. Znamienny lead artykułu: Gdybyśmy się wyrzynali z takim zapałem jak nasi przodkowie [w paleolicie powiedzmy] to w tym stuleciu na wojnach zginełoby 2 miliardy ludzi. Lektura uzupełniająca: Yanoáma : opowieść kobiety porwanej przez Indian, Demoniczne samce: Małpy człekokształtne i źródła ludzkiej przemocy. Zdjęcie: Yanoama, Wikipedia.