Chińczycy budują podziemne lotniska wojskowe dla wszystkich swoich samolotów.

Podobno mają być odporne na atak amerykańskich, ciężkich bomb penetrujących. Więcej szczegółów np. w Gazecie. Jeśli to prawda, to hmm mam wrażenie, że hmm Chińczycy jakby bardziej serio podchodzą do życia…

Jak 20 lat zobaczyłem Pekin, który wtedy był jeszcze dziurą w porównaniu do niektórych miast z wybrzeża, dotarło do mnie, że Europa nie jest, lub lada moment nie będzie pępkiem świata (dzisiaj banał). Później odkryciem był film wyprodukowany za pieniądzę CHRL „Hero”, którego przesłanie z grubsza było takie:  nie warto walczyć z krwiożerczym tyranem. Fakt – dzisiaj bezwzględnie podbija sąsiednie królestwa, morduje ich mieszkańców. Ale jego cele są szlachetne. Gdy zwycięży, lud Han zapanuje nad całym światem i nastanie pokój…

 

Na Ukrainie zabijają psy. Hańba.

Media od miesiąca karmią nas zgrozą jaka zieje z Ukrainy: zabijają tam masowo bezpańskie psy przed Euro. W  „Hańbie” Coetzeego, południowoafrykańskiego pisarza  – noblisty, też zabija się psy. Główny bohater robi błyskawiczną antykarierę – od profesora do pomocnika usypiaczki bezpańskich psów. Dokładnie odwrotnie zmienia się jego empatia. Luriego poznajemy podczas seansu płatnego seksu, swoją partnerkę traktuje zupełnie przedmiotowo. Gdy spadnie na sam dół południowoafrykańskiej drabiny społecznej, paradoksalnie w bezdomnych psach zobaczy ludzi. I będzie pomagał je zabijać.

Na Ukrainie zabijają psy. Nieciekawie traktują też ludzi, o czym można było się niejednokrotnie przekonać z notek prasowych (sprawa Tymoszenko, czy ostatnio: śmierć w miasteczku „Czarnobylców”). W Polsce pewnie jest lepiej.  Bezpańskie psy usypia się jednak na całym świecie, w biednych krajach nie ma innego wyjścia. Problem jest z empatią.

Na koniu :-)

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=YSg3dM5UbeM]

Po niemal dziesięciu latach przerwy jeżdżę sobie odrobinę konno. Super sprawa.  Jeżdżę w bardzo miłym towarzystwie z http://www.stajnialesnapolana.pl/, mają też profil na facebooku i bardzo fajnie uczą jazdy konnej dzieci 🙂

Cyberpunk w Polityce

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=ZVjhbm9lmJE]

Nowe czasy: z okazji dzisiejszej premiery gry komputerowej (Deux Ex: Bunt Ludzkości) Polityka serwuje długi tekst o literaturze cyberpunk. Warto przeczytać, aczkolwiek nazwanie Dukaja, Lema czy Dicka autorami literatury popularnej to chyba  przesada… Nie zgodziłbym się z tytułową tezą o chybionych proroctwach: stoimy dopiero u progu rozwoju SI, cyborgicznych przekształceń ludzkiego które są zdaje się zupełnie nieuchronne.  Z drugiej strony – nie w proroctwach rozwoju technologii  tkwi przecież siła cyberpunk (i w ogóle S-F).  W czym tkwi – na szczęście  też jest w artykule, ale drażni obowiązkowy schematyzm tytułu i lead’u.

prezentacja

<iframe src=”http://r.office.microsoft.com/r/rlidPowerPointEmbed?p1=1&p2=1&p3=SD3EE467606D780FCE!1274&p4=” width=”402″ height=”327″ frameborder=”0″ scrolling=”no”></iframe>

Na wysokiej Połoninie, Vincenz

Pierwsze podejście do tej książki miałem jakieś 15 lat temu. Wtedy zupełnie się nie udało. Powolna narracja, mocno stylizowany język okazały się barierą nie do przejścia. Teraz byłem absolutnie zachwycony. Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć… W trakcie czytania miałem myśl, by wrócić do lektury w pewnym sensie podobnych „Chłopów”, bo zdawało mi się, że „Połonina” Vincenza jest od nich o niebo lepsza…

Mama anarchija, Papa stakan Portwiejna / Кино – Мама-Анархия

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=NEqzBTgfnx4]

„[..]potem z Wciągniętą Kasetą gramy leningradzki hit zespołu Kino z lat 80.: „Mama anarchija, Papa stakan Portwiejna”. Tę piosenkę zna tutaj każde dziecko, ludzie się cieszą. ” Z tąd.

Tomek – chyba razem słuchaliśmy i śpiewaliśmy to w Transsyberyjskiej ? 🙂 Tekst jest prosty:  żołnierz (pewnie oficer) szedł ulicą i zaczepił grupkę młodzieńców „gdzie wasza mama, chłopcy” – takie  zwracanie uwagi było wtedy na porządku dziennym. W piosence wsadzanie nosa w nie swoje sprawy skończyło się dla wojskowego fatalnie (za książeczką do płyty: Ruta Na vschod.

Tekst:

Czytaj dalej „Mama anarchija, Papa stakan Portwiejna / Кино – Мама-Анархия”

Tam u Lisi / Orkiestra św. Mikołaja – Muzyka Gór

Jakiś czas temu znalazłem swoją ukochaną,  starą kasetę Orkiestry św. Mikołaja, którą kupiłem po koncercie jeszcze na studiach. Jako, że mamy w samochodzie radio z odtwarzaczem  tylko na kasety, „Muzyka gór” obok Grechuty znalazła się w samochodzie.  Niestety Mikołaje były praktycznie zupełnie nietolerowane przez małżonkę. Do czasu długiego powrotu z wakacji, gdy okazało się,  że „Muzyka gór” dodaje skrzydeł, skuteczniej niż  szeroko reklamowany napój. Wtedy też okazało się, że kaseta jest ulubioną zupełnie kasetą Łukasza (lat 7), Zaś absolutnym hitem „Tam u Lisi„.

Czytaj dalej „Tam u Lisi / Orkiestra św. Mikołaja – Muzyka Gór”