Dlaczego zachwyca jak nie zachwyca, czyli Mistrz i Małgorzata cz. 2.
Sławnym Witoldem zajmę się w którymś kolejnym odcinku, na razie spróbowałem karkołomnego zadania opowiedzenia w 2 minutach dlaczego mi się Mistrz i Małgorzata bardzo podoba i jeszcze zmieścić słynny cytat, w dodatku w dwóch wersjach językowych. Oczywiście poległem, film zajął niemal rekordowe 3,30.
Ulubione cytaty z „Mistrza i Małgorzaty” Michaiła Bułhakowa cz. I
Co wybrać do następnego odcinka o to jest pytanie!
Shintoizm kluczem do twórczości Murakamiego?
[youtube https://www.youtube.com/watch?v=s3gAgCp79HM]
Murakami to bardzo popularny pisarz, wystarczyłoby zajrzeć do jakichś opracowań i wszystko było by jasne. Wolę jednak zdobywać książkę jak górę, w miarę możliwości bez pomocy szerpów, a tym bardziej helikoptera. Ostatnia książka Japończyka, jaką czytałem, to „Przygoda z owcą” mam wrażenie, że trochę rozjaśnia, ale to może być mylne wrażenie.
Kyś Tatiany Tołstoj
[youtube https://www.youtube.com/watch?v=kUJWgCfoDHQ]
Jeśli jeszcze nie czytaliście, a lubicie literaturę rosyjską,lub fantastykę, albo po po prostu świetną książkę, poszukajcie Kysia koniecznie. Będziecie pękać ze śmiech, zachwycać i…
Moje ulubione lektury: Solaris Stanisława Lema plus spoilerowa zagadka.
Realizuję coś co teraz modnie nazywa się challenge, czyli wyzwanie, polegające na produkowaniu prostych wideo. Powyżej próbka. Jako dodatek do filmu zagadka [spoiler]:
Jak ginie ukochana głównego bohatera: a) zostaje przez niego wystrzelona w kosmos b) wypija ciekły tlen c) zostaje unicestwiona przez kolegów głównego bohatera d) żadne z powyższych, e) …..?
Śledź na śniadanie to podwójny obciach
Dostałem smartfona, w którym nie dość, że można zainstalować więcej niż trzy aplikacje (tak miałem do tej pory) ale jeszcze aparat ma specjalną funkcję do robienia zdjęć właśnie jedzonych posiłków, więc korzystam. Podobno jedzenie śledzi pod wódkę Czytaj dalej „Śledź na śniadanie to podwójny obciach”
Uwaga reklama :)
Moja mama przez całe życie robiła swetry na drutach, naprawdę świetne. Od paru ładnych lat przerzuciła się m.in na serwetki, a w zasadzie na serwety robione na szydełku. To są naprawdę piękne rzeczy. Wymyśliła sobie, że wyremontuje pokój po sprzedaniu zapasu serwet (nieużywane zupełnie). Nie wiem na ile to realne. Ceny nie są niskie (ba! są wysokie!), ale jak ktoś lubi takie rustykalne rzeczy to mogą się bardzo podobać. Czytaj dalej „Uwaga reklama :)”
Inana
Dzisiejszy deszcz przypomniał mi o Annie In w grobowcach świata, Olgi Tokarczuk. Naprawdę cudowna książka, podobno zupełnie nietypowa dla twórczości autorki., książka – mit. Można o niej sporo ciekawych recenzji i komentarzy przeczytać w linku prowadzącym do strony lubimyczytać. Tytułowa Inana bardziej znana jest współcześnie pod imieniem Isztar. To główna postać ówczesnego panteonu Mezopotamii. Bogini seksu i wojny. Ciekawe połączenie. Moja ulubiona, czczona przez Germanów Freja (jej kult przeszedł podobno płynnie w kult Maryi, a Niemcy i Anglicy do dziś pamiętają dzięki piątkom jej imię) była boginią miłości, płodności, magi i …wojny. Coś więc w tym na tylko na pozór absurdalnym połączeniu jest. Ciągle mnie ciekawi, że jakoś słabo się do Inany/Frei dogrzebały nasze feministki. Ale nie mam w tej kwestii zbyt dużego rozeznania. Tak czy owak warto pamiętać, jak bardzo mamy patriarchalnie wykrzywiony panteon w ciągu ostatnich dwóch tysiącleci…