Słynna (tu i ówdzie) konferencja w Toruniu na długo pozostanie w mojej pamięci. Sama msza na niemal osiem tysięcy umundurowanych mężczyzn (kobiet była garstka) robiła wrażenie. Ale piorunujący był wykład otwierający. Trudny, bo odwołujący się m.in. do filozofii Hegla i Arystotelesa, a nagłośnienie nie było idealne.
Z przemowy ks. prof. dr hab wynikało, ni mniej ni więcej, że ekologiści i genderyści są gorsi od nazistów. Jeśli nie wierzycie (może coś źle zrozumiałem) to przydługie zdanie zaczyna się w okolicach 12 minuty nagrania. Kolejny wykład, m.in. o zgubnym wpływie orientacji seksualnej córki znanej pani reżyser, skutkującym sztuką o seksie z kozą był już ponad moje siły, wybiegłem w połowie, relacja na podstawie bardziej wytrzymałego kolegi…
Zdjęcie: Konferencja „Jeszcze Polska nie zginęła – wieś” z 13.05.2017. Przeważają jasnozielone mundury leśników, tu i ówdzie ciemna zieleń myśliwych.