Warto być pesymistą, zawsze jest jakaś szansa, że człowiek miło się rozczaruje. Gorzej odwrotnie. Przeczytałem bardzo pozytywny urywek recenzji Anihilacji (Natalie Portman, netflix) jako świetnej SF. Oderwałem się od „Sense 8” i pełen optymizmu zasiadłem przed ekranem. Czytaj dalej „Anihilacja: ale to już było.”