Na Pagaju

Kanadyjka waży 26 kg, bez problemu da się ją przerzucić nad przeszkodą.

Wiosna to doskonały moment na rozpoczęcie przygody z canoe. Dlaczego? Przeczytajcie mój tekst w Echach Leśnych, zaczyna się tak:

Wszystko prawdopodobnie zaczęło się od “Ostatniego Mohikanina” Coopera. Szlachetni Indianie i ich łodzie z kory brzozowej o charakterystycznie wyniesionych dziobach rozpalali wyobraźnię wielu chłopców… Podobno najmniejsze z nich bez trudu unosiły dwóch wojowników (albo traperów)  i 200 kilowego, upolowanego jelenia. Zdjęcie: Marcin Zalewski.

(W tekście wspaniałe zdjęcia Piotra Kalety forum.kanu.pl)