Na początku trzęsienie ziemi, a potem napięcie rośnie. Perfekcyjna Niedoskonałość

Piątego lipca, w dniu ślubu swej córki – a była to niedziela i słońce grzmiało z bezchmurnego błękitu, słony wiatr szarpał purpurowymi sztandarami na wieżach zamku, krzyczały ptaki – Judas McPherson, pan na włościach, stahs Pierwszej Tradycji, zasiadający w obu Lożach, właściciel ponad dwustu hektarów° Plateau HS, honorowy członek Rady Pilotów Sol-Portu, prezydent Gnosis Incorporated, został dwukrotnie zamordowany. (Perfekcyjna Niedoskonałość, Jacek Dukaj)

Mój syn, któremu wytłumaczyłem o co chodzi, od razu powiedział: „Ale przecież to samo było u Ijona Tichego” Faktycznie, razem oglądaliśmy ten  cudowny serial. Dukaj wyrasta z Lema, ekstrapoluje dzisiejszą rzeczywistość. Ale jak to robi!

Jedna odpowiedź do “Na początku trzęsienie ziemi, a potem napięcie rośnie. Perfekcyjna Niedoskonałość”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *